Archiwa tagu: jabłka

Mus jabłkowo-gruszkowy z pigwą i pomarańczą

mus jabłkowo-gruszkowy z pigwą i pomarańczą
mus jabłkowo-gruszkowy z pigwą i pomarańczą

Przetwarzanie owoców i warzyw do słoiczków nie skończyło się dla mnie wraz z latem. Jesienne owoce aż kuszą, by i z nich zrobić coś dobrego. Tym razem skorzystałam z pysznych w tym roku jabłek i gruszek i dostepnych już w dobrej cenie pomarańczy przy okazji zakupu pigwy na nalewkę, by zrobić coś ekstra do jedzenia na bieżąco. Mus jabłkowo-gruszkowy z dodatkiem pomarańczy i pigwy przyda się do deserów i owsianki. Gdy gotowałam owoce z cukrem i dodatkiem wanilii stwierdziłam, że nie będę ich odparowywać do końca i odcedzę nieco soku , o ożywczym kwaskowym smaku i walorach zdrowotnych, jakie nadała mu pigwa. Mus niewiele na tym stracił a sok z takiego zestawu owoców okazał się pyszny.

MUS JABŁKOWO-GRUSZKOWY Z PIGWĄ I POMARAŃCZĄ 

3 duże jabłka

2 gruszki ( miałam klapsy)

spora pigwa

2 pomarańcze

1, 5 szklanki wody

3-4 łyżki cukru i jedna cukru z wanilią

Owoce  myjemy, pomarańcze obieramy, resztę zostawiamy ze skórką. Pomarańcze kroimy na plastry , resztę na dowolne kawałki, mniej więcej równej wielkości, razem z gniazdami nasiennymi . Wrzucamy do wody, dodajemy cukry, gotujemy kilkanaście minut od czasu zagotowania na małej mocy palnika. Przykrywamy i zostawiamy kilkanaście minut do ostudzenia. Potem odcedzamy na sicie . Jak już sok dobrze odcieknie , odlewamy go a owoce przecieramy dokładnie przez sito. Wychodzi z tego dość gładki mus , zwarty i pyszny. Doskonała, ożywcza odmiana musu jabłkowego, którego w sezonie papierówkowym robię bardzo dużo i wykorzystuję na różne sposoby.

Smacznego !

Szlachetna jabłoń domowa

jabłoń domowa
jabłoń domowa

Czytelnicy bloga dobrze znają moje zamiłowanie do jabłek i niemal coroczne zmagania z wysypem papierówek w ogrodzie. Nie tylko dla mnie te owoce są takie ważne, stare  ekologiczne gatunki jabłek są coraz częściej odtwarzane i doceniane.

Tradycyjny pejzaż sadu bez bujnych drzew jabłoni obsypanych biało-różowymi kwiatami? – aż trudno sobie to wyobrazić. Nic dziwnego, bowiem jabłoń od lat towarzyszy naszym wspomnieniom. Ta królowa sadów jest najczęściej przez nas uprawianym drzewem owocowym. Występuje powszechnie w klimacie umiarkowanym, a w naszej szerokości geograficznej rośnie aż kilka jej gatunków. Jabłoń domowa potrafi osiągnąć wysokość nawet 10 metrów, a jej drzewa charakteryzują się szeroką i gęstą koroną. Rosnąc w najczystszych regionach, w ekologicznych sadach, obfituje soczystymi owocami, których walorów nie sposób przecenić. Szupinki – potocznie zwane jabłkami, to skarb natury, który skrywa wiele witamin i soli mineralnych. Bogate w wapń, krzem i pektyny są doskonałym źródłem błonnika. Dzięki powróceniu do naturalnych metod rolnictwa, w ekologicznych sadach można dziś odnaleźć niemal całkowicie zapomniane jabłonie domowe: antonówki – jesienną odmianę doskonałą do przetworów, czy championy – twarde, soczyste jabłka, które świetnie nadają się do wyrobu soków. Ekologiczne owoce jabłoni domowej uprawiane są w zgodzie z naturą, bez użycia pestycydów i nawozów syntetycznych. Dzięki swym naturalnym właściwościom, owoce jabłoni domowej długo zachowują świeżość. Nie tracą swych wyjątkowych właściwości odżywczych nawet, gdy są przechowywane w chłodniach przez kilka miesięcy.

Takie jabłka najlepiej chrupać sobie na surowo, a do jakich dań na słodko i wytawnie warto  je jeszcze wykorzystać  pokazuje bogata kategoria jabłkowe z boku bloga .

Smacznego !

Ciastka francuskie z jabłkami

ciastka francuskie z jabłkami
ciastka francuskie z jabłkami

Moje jabłka mi w tym roku nie dopisały, ale jak byłam na wakacjach w Gdańsku to na sąsiedniej działce znalazłam spadające czerwone jesienne jabłuszka , którymi mogłam się częstować do woli. Były takie same, jakie miałam kiedyś w swoim ogrodzie , drzewo ku mojemu żalowi padło ofiarą przy pracach budowlanych podczas rozbudowy domu. Bardzo mi brakuje tych jesiennych jabłek, toteż z radością zabrałam się za te, które miałam do dyspozycji. Zrobiłam sok i mus a także podpatrzone kiedyś na zaprzyjaźnionych  blogach  ciastka francuskie z jabłkami  zwane frywolnie słodkimi ci…mi 😉

To bardzo prosty przepis  a efekt jest niezwykle widowiskowy i smaczny.

CIASTKA FRANCUSKIE Z JABŁKAMI

ciasto francuskie ( miałam gotowe )

kilka jabłek

łyżka – dwie  cukru

Opcjonalnie – cukier – puder do posypania

Jabłka obieramy i kroimy na ósemki, po wycięciu gniazd nasiennych. Przesypujemy je drobnym cukrem, jeśli są bardzo słodkie, to nie trzeba tego robić.

Ciasto francuskie rozciągamy na stolnicy lub blacie , ja go nie wałkowałam, bo chciałam ciastka grube i puszyste. Wycinamy kółka szklanką , kładziemy na połowie kawałki jabłek, składamy i zalepiamy około centymetra na brzegach. Z resztek wyciętego ciasta możemy po rozwałkowaniu zrobić np. kilka domowych kremówek .

Gotowe ciastka po zlepieniu kładziemy na blasze, najlepiej z papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika na 200 C, na 15-20 minut. Jak się zrumienią , od spodu i z wierzchu, wyjmujemy z piekarnika i od razu podważamy nożem, by łatwo je było zdjąć.

Możemy je jeśc na ciepło i na zimno. Po wystudzeniu posypujemy ciastka cukrem-pudrem, albo i nie, takie bez niczego też świetnie smakują. Dobrze jest też posypać ciastka cukrem – pudrem z dodatkiem cynamonu, albo też i kakao – co kto lubi. Wariacji na temat „słodkich ci…k” może być wiele 😉

Jabłek w tym roku mniej niż w poprzednich latach, warto więc je zajadać w najsmaczniejszych formach. Ciasta, ciasteczka, musy , szarlotki, co kto lubi.

Smacznego !

 

Konfitura z jarzębiny i jabłek

konfitura z jarzębiny i jabłek
konfitura z jarzębiny i jabłek

Podczas porządków przedswiątecznych w zamrażalniku znalazłam tam zamrożone od jesieni owoce jarzębiny. Zebrałam je we wrześniu w lesie z zamiarem zrobienia konfitury . Lubię  eksperymentować z darami natury, mam na blogu specjalną kategorię – Jadalne chwasty, gdzie pokazuję swoje lub podpatrzone i zmodyfikowane przepisy na dania z modnej teraz „dzikiej kuchni”.

Nie lubię marnować jedzenia, staram się też wybierać świadomie produkty do tego, co gotuję. Ekologia jest mi bliska , staram się jadać produkty od lokalnych dostawców, by nie wykorzystywać tych, których transport niszczy nasze środowisko nadmierną emisją dwutlenku węgla. Wbrew niektóym mitom nasze codzienne wybory konsumenckie mają wpływ na klimat. Kupowanie od lokalnych wytwórców , preferowanie produktów roślinnych, których wytwarzanie pochłania mniej energii i wody ma znaczny wpływ na emisję gazów do atmosfery i zmiany klimatyczne. O innych mitach na temat zmian w środowisku można przeczytać na stronie poświęconej projektowi Energia odNowa .

Czytelnicy mojego bloga wiedzą, że jestem zaangażowana w projekt promujący lokalne produkty w Zakolu Dolnej Wisły w moim rodzinnym województwie kujawsko-pomorskim. To właśnie u jednej z wspóluczestniczek tego projektu, nazwanej przez krytyków kulinarnych Królową Slow Foodu i nagrodzonej przez Magdę Gessler w Przysieku Złotym Półgęskiem,  Mirki Wilk jadłam tę wspaniałą konfiturę z jarzębiny. Postanowiłam ją zrobić sama.

KONFITURA Z JARZĘBINY Z JABŁKAMI

1/2 kg zmrożonych owoców jarzębiny

3 duże jabłka (najlepiej winne)

1, 5 szklanki cukru

sok z połówki cytryny

1/3 szklanki wody

Jarzębina ma swoistą goryczkę i warto dodać jabłka, by złągodzić ten smak. W tym celu też najlepiej ją przemrozić w zamrażalniku ( nie trzeba tak długo, jak ja, wystarczy dobę), mozna też zebrać z drzewa zimą lub jesienią przemrozone już owoce.

Obrane i pokrojone w kostke jabłka skrapiamy obficie sookiem z cytryny. Owoce jarzębiny obrane z szypułek przesypujemy cukrem na czas rozmrażania.

Wlewamy wodę do garnka, wkładamy jedne i drugie owoce i gotujemy powoli mieszając, az cukier zacznie się lekko karmelizować . Gdy jarzębina będzie już miękka, możemy konfiturę  zapasteryzować w słoiczkach. Doskonale smakuje nie tylko do mięsa, ale też do delikatnych serów.

Dary lasu wykorzystuję często w swoich potrawach, to „produkty”, do którch wytworzenia nie wykorzytsuje się energii często niszczącej środowisko. O tym, jakie zagrożenia niosą ze sobą nieefektywne źródła energii i o potrzebie rozwoju nowych, odnawialnych jej źródeł opowiada film dokumentalny, którego premiera odbędzie 14 maja . Film „Punkt krytyczny – Energia odNowa” będzie można zobaczyć w ośmiu polskich miastach: Krakowie, Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, Katowicach, Łodzi, Lublinie i dwóch za granicą: Berlinie i Brukseli. Projekcje odbędą się w ramach bezpłatnych pokazów, na które będzie można się zarejestrować na stronie kampanii energiaodnowa.pl. Po każdej projekcji filmu odbędzie się debata z ekspertami na temat przyszłości Polski w świecie odchodzącym od węgla i innych paliw kopalnych.

 

 

 

Sok i mus jabłkowo-jeżynowy

JEZYNOWE

Kilkanaście dni temu byłam na wycieczce w pobliskim lesie i prócz czarnego bzu, który był celem mojej wyprawy znalazłam nieco jeżyn i zdziczałe trochę jabłka . Rosły na granicy lasu i parku, były podobne do szarej renety . Na surowo nie były ciekawe, dla mnie zbyt kwaśne, postanowiłam więc je wraz z jeżynami przerobić na sok i mus. Jabłka z jeżynami doskonale się komponują , jedno i drugie wyszło przepyszne .

SOK I MUS Z JABŁEK I JEŻYN

ok. 1,5 kg jabłek

ok 1, 5 szklanki jeżyn

ok 3/4 szklanki cukru

szklanka wody

Pokrojone na kawałki jabłka ( bez gniazd nasiennych ale ze skórką) i opłukane jeżyny wkładamy do garnka z wodą, dorzucamy cukier, mieszamy. Zagotowujemy i potem na mniejszym ogniu gotujemy około 10- 15 minut, aż jabłka zaczną się rozpadać.

Odcedzamy sok na sicie. Możemy go zapasteryzować w słoikach.

 

JEZYNOWE2

Owoce przecieramy dokładnie przez sito i otrzymujemy pyszny mus do ciast, deserów, owsianek czy na grzanki. Też go można pasteryzować. U mnie po soku ( piliśmy rozcieńczony) już nie zostało śladu, musu jest jeden słoiczek…

Przy okazji zbierania jeżyn przypomniały mi się wyprawy ze studenckich czasów, kiedy jeszcze korzystaliśmy z wrześniowego ciepła, braliśmy namioty, dmuchane materace i ruszaliśmy w plener. Gdy trafialiśmy na jeżynowe miejsca, mieliśmy zapewnione darmowe desery – wystarczyło przesypać je cukrem w turystycznym kubeczku 🙂 To zawsze były miłe niespodzianki.

Smacznego !

 

JEZYNOWE1

 

Pierś kaczki pieczona w niskiej temperaturze z pomarańczą i jabłkami

pierś kaczki z anyżem2

Piersi kaczki dają wiele możliwości do kulinarnych popisów. Pokazywałam już na blogu m.in cieszące się dużą popularnością z karmelizowanymi jabłkami, teraz postanowiłam spróbować dłuższego pieczenia w niskiej temperaturze , z dodatkiem podsmażonych na wytopionym tłuszczu jabłek i pomarańczy. Dla wzmocnienia aromatu dodałam gwiazdkę anyżu. Wyszły bardzo smaczne o aksamitnej konsystencji.

PIERSI KACZKI PIECZONE Z JABŁKAMI, POMARAŃCZĄ I ANYŻEM

piersi kaczki

marynata :

jasny sos sojowy ( 2 łyżki)

szczypta imbiru

pieprz z młynka

2 łyżki soku z pomarańczy

dodatkowo :

2 średnie jabłka

tymianek

pomarańcza

Trochę rosołu

Najpierw nacinamy delikatnie, by nie uszkodzić mięsa , skórę na piersiach kaczki,  w kratkę.

Mieszamy wszystkie składniki marynaty   i nacieramy nimi dokładnie mięso . Wkładamy do lodówki na ok pół godziny.

Kładziemy piersi skórą do dołu na zimnej patelni i włączamy palnik na średnią moc, pozwalając by tłuszcz powoli się wytapiał. Smażymy po kilka minut z każdej strony.

Odlewamy większość tłuszczu na inną patelnię i wrzucamy na niego obrane i pokrojone jabłka  . Smażymy dosypując tymianek według uznania. Na koniec dodajemy pokrojoną na plastry dużą pomarańczę.

Piersi kaczki wraz z owocami i tłuszczem, na którym się smażyły przekładamy do naczynia żaroodpornego. Dorzucamy gwiazdkę anyżu. Patelnię deglasujemy rosołem ( ( pół- do 3/4 szklanki) i wlewamy sos do mięsa. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 90 C i pieczemy , aż będą miękkie (ja około godziny). Widelec musi wchodzić w mięso bez oporu a wydobyty płyn ma być przezroczysty.

Zanim pokroimy mięso, dajmy mu odpocząć z 5 minut , by soki równomiernie się rozprowadziły.

Gdy robiłam zdjęcia w ogrodzie zapach mięsa  przyciągnął mojego  kota. W błyskawicznym tempie zeskoczył z drzewa , gdzie trenował pracę jako odstraszacz ptaków ( czereśni  w tym roku zapowiada się sporo). Musiałam odwrócić jego  uwagę, bo nie dał mi spokojnie zrobić zdjęć 🙂

Kaczka była pyszna, mięso pieczone w niskiej temperaturze miało przyjemną konsystencję, było soczyste a owoce i przyprawy dały mu ciekawy aromat. Zjedliśmy do niej pieczone ziemniaczki i smakującą już nareszcie dobrze sałatę w winegrecie.

Na pewno powtórzę nieraz tę metodę przygotowania piersi kaczki.

Smacznego !

pierś kaczki z anyżem

Smażone piersi kaczki z sosem z suszonych śliwek i karmelizowanych jabłek

kaczka z sosem śliwkowym3

 

Kiedy zastanawiałam się, jak przyrządzić piersi kaczki , wpadły mi w oko suszone śliwki pałętające się po kuchennej szafce. Same w sobie są dość mocne w smaku, pomyślałam więc o jabłkach , które ostatnio w karmelizowanej postaci tak smacznie dopełniły tę potrawę. Owoce to składniki sosu podanego do mięsa, a ono samo postanowiłam potraktować marynatą o pasujących smakach : trochę cydru, jasny sos sojowy i miód, troszkę oliwy. Wyszło coś bardzo pysznego .

PIERSI KACZKI Z SOSEM ŚLIWKOWO- JABŁKOWYM

 

piersi kaczki

jasny sos sojowy

łyżka płynnego miodu

2-3 łyżki cydru ( miałam domowy)

Pieprz z młynka

łyżka oliwy

sos :

Kilka suszonych śliwek

2 średnie jabłka

łyżka brązowego cukru

tymianek

2 ząbki czosnku

Najpierw nacinamy delikatnie, by nie uszkodzić mięsa skórę na piersiach kaczki, ja w kratkę, niezbyt gęstą.

Mieszamy wszystkie składniki marynaty   i nacieramy nimi dokładnie mięso . Wkładamy do lodówki na ok pół godziny.

Kładziemy piersi skórą do dołu na zimnej patelni i włączamy palnik na średnią moc, pozwalając by tłuszcz powoli się wytapiał. Smażymy według zasad podanych tutaj – po kilka minut z każdej strony.

Odlewamy większość tłuszczu na inną patelnię i wrzucamy na niego obrane i pokrojone jabłka wymieszane z brązowym cukrem i posiekanym czosnkiem . Smażymy dosypując tymianek według uznania.

Jednocześnie na patelnię z mięsem wrzucamy suszone śliwki , zmniejszamy płomień i pozwalamy im smażyć się kilka chwil razem . Możemy nawet przykryć pokrywką – takie dosmażenie zamiast „dojścia” w piekarniku.

Piersi zdejmujemy z patelni by trochę odpoczęły a to, co na niej zostało deglasujemy cydrem lub bulionem, lekko odparowujemy .

kaczka z sosem śliwkowym1

 

Wyjmujemy śliwki i razem z jabłkami z drugiej patelni miksujemy , dodajemy nieco sosu z patelni, mieszamy, doprawiamy sosem sojowym i ew. miodem .

Pokrojone w plastry piersi jemy w towarzystwie sosu śliwkowo- jabłkowego i na przykład pieczonych ziołowych ziemniaczków. Surówka z pora z jabłkiem będzie dobrym dodatkiem.

Nie muszę chyba pisać, że to wszystko smakowało rewelacyjnie.

Smacznego !

 

kaczka z sosem śliwkowym2

Jabłecznik na 15 sierpnia – na zimno na kawowym spodzie

zimny jabłecznik

baner_Grazynka

Oprócz mojej akcji zbierania jabłkowych przepisów ( patrz banner) dołączyłam do jakże smacznego wydarzenia – 15 sierpnia jabłecznik na każdym polskim stole. Upały wprawdzie zelżały, ale lato trwa i masę jabłkową zrobiłam na zimno. Zainspirowałam się pokazywaną  na blogach masą na bazie kisieli, tyle, że ja odpuściłam sobie chemię i dodałam po prostu mąki ziemniaczanej, gwarantującej ten sam skutek.

 

JABŁECZNIK NA ZIMNO NA KAWOWYM SPODZIE

1/3 ciasta takiego jak tutaj

2 szklanki słodkiego musu jabłkowego

3 łyżki mąki ziemniaczanej

1/2 szklanki wody

Odkroiłam od ciasta płaski krążek ( resztę wykorzystałam w inny sposób) i położyłam na dno zamkniętej tortownicy. Można też do tego ciasta zrobić spód z ciasteczek wymieszanych z topionym masłem.

Mus ostrożnie zagotowałam, dodałam jak do kisielu mąkę ziemniaczaną rozprowadzoną w zimnej wodzie, zamieszałam i zagotowałam. Przestudzoną masę wylałam na spód i wstawiłam do lodówki na noc.

Ciasto ma przyjemny jabłkowy posmak, do spodu dodałam nieco cynamonu pasującego do jabłek, razem to pyszny deser nie tylko na upalne dni.

Smacznego !

 

zimny jabłecznik1

Prosty placek z całymi jabłkami

placek z całymi jabłkami

baner_Grazynka

 

Zauważyłam w jakimś wpisie naszej jabłkowej akcji placek z całymi jabłkami i zamarzył mi się taki. Jabłek mam pod dostatkiem – letnie czerwone już się kończą , ale papierówek jest jeszcze sporo, teraz są dojrzałe, kruche i kremowe o słodkawym smaku. Właśnie papierówki, obrane, w całości, bez żadnego nacinania ( bo są kruche i delikatne) włożyłam do mojego prostego ciasta na oleju i upiekłam w tortownicy ( 24 cm ).

Podam tylko link do ciasta, bo jestem zmęczona – dopiero co wraz z mężem przerobiłam kilka kilogramów jabłek na pulpę i nastawiłam na kolejny cydr ( pierwsza porcja dochodzi w butelkach).

 

PROSTY PLACEK Z CAŁYMI JABŁKAMI

ciasto takie, jak tutaj

Do ciasta dałam nieco mniej mąki ( 2 szklanki), 2 jajka i  1/2 jogurtu .

7 całych obranych papierówek z ogonkami

cukier-puder z cynamonem do posypania

Jak już wspomniałam, ciasto o nieco mniejszych proporcjach wlałam do natłuszczonej tortownicy. Włożyłam największe jabłko na środek a dookoła symetrycznie powkładałam pozostałe sześć. Jeden z kolegów blogerów podpowiedział, że dobrze jabłka od góry ponacinać po przekątnej , ale delikatne dojrzałe papierówki tego nie wymagały.

Z wielką trema wstawiłam ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 C i piekłam około godzinę, do suchego patyczka i miękkości jabłek ( też sprawdzałam patyczkiem). Wyrosło dobrze, jabłka ładnie się w nim zatopiły, wyglądało bardzo efektownie.

placek z całymi jabłkami 2

 

Ostudzone po zdjęciu obręczy tortownicy posypałam cukrem-pudrem z cynamonem. Doskonale uzupełnił smak ciasta. Pokrojone na kawałki też nie straciło fasony, jabłka były mięciutkie i nie stawiały oporu.

Smakowało doskonale, ciasto pasowało do jabłek, posypka z cynamonem uzupełniła smaki i aromat. Już mam zamówienie na powtórkę .

Smacznego !

 

placek z całymi jabłkami 1

Nadziewane papierówki z grilla, chutney z majerankiem i inne grillowe dobroci z jabłek

grillowana papierówka z mięsem
baner_Grazynka

 

W ramach ogólnopolskiej akcji jedzenia jabłek gromadzimy jabłkowe przepisy w specjalnym Facebookowym wydarzeniu – zapraszam, pomysłów na jabłka jest tam już niezliczona ilość.

Dziś podzielę się pomysłami na wykorzystanie jabłek podczas grillowania – zarówno bezpośrednio na grillu jak i w formie dodatków.

Papierówki z grilla robiliśmy już nieraz, podczas rozmowy z mężem wspomniałam konkurs jabłkowy u mnie na blogu, gdzie jedną z propozycji były jabłka nadziewane kaszanką. Mąż  powiedział wtedy, że lepiej przesmażyć mięso mielone , nadziać nim jabłko i położyć na grillu. Przystąpiliśmy więc niezwłocznie do dzieła, mięso mielone ( wieprzowe) przesmażyłam krótko na oleju z drobno pokrojoną cebulą ( można pominąć), doprawiając solą, pieprzem i majerankiem. Nadziałam tym wydrążoną sporą papierówkę, przykryłam czapeczką i po kilunastu minutach na grillu była gotowa. Efekt na zdjęciu powyżej. Poza tym, na koniec grillowania często kładziemy na ruszt same jabłka przekrojone na pół i zajadamy na deser :

 

papierówka z grilla

 

Kto chce, może sobie posypać cukrem i/lub cynamonem, ale takie naturalne też są pyszne. Papierówki mają delikatny miąższ i takie połówki już po kilku minutach na grillu mają kremowe wnętrze, bardzo apetyczne.

Jabłka wykorzystuję też w formie dodatków do grilla. Naturalny mus ( uzyskuję go rozgotowując pokrojone jabłka w niewielkiej ilości wody, odcedzając i przecierając przez durszlak, sok do picia lub marynaty) doprawiam lekko solą, pieprzem białym i majerankiem. Powstały w ten sposób chutney jest dobrym dodatkiem do mięs z grilla i kaszanki. Czasami dodaję też nieco chrzanu, ale o tym już pisałam .

 

 

chutney jabłkowy z majerankiem

 

U mnie grill nie obejdzie się bez surówek. Ostatnio oczywiście z jabłkami. Ta jest z młodej kapusty, z małosolnymi ogórkami i koperkiem.

 

SURÓWKA Z MŁODEJ KAPUSTY Z OGÓRKAMI I JABŁKAMI

1/2 główki młodej kapusty

2 ogórki małosolne

3 jabłka

sól, pieprz ziołowy, koperek

oliwa lub olej ( 2 łyżki)

sok z małosolnych ogórków ( łyżka)

szczypta cukru

Kapustę szatkujemy i solimy, zostawiamy na 20 minut by zmiękła. Dodajemy starte na tarce o grubych oczkach ogórki i jabłka, mieszamy. Doprawiamy , wlewamy sok z ogórków i olej. Najlepiej wstawić ją do lodówki na nieco czasu dla nabrania smaku.

Na pewno jest jeszcze wiele pomysłów na jabłka na grillu ( np. składnik szaszłyków z mięsem), zachęcam do wykorzystania moich – jedzmy jabłka !

Smacznego !

 

surówka z kapusty z jabłkami