Konkurs z kakao Deco Morreno

deco moreno

 

Wszyscy lubimy słodkości a kiedy dodamy do nich kakao, ich smak zyskuje na atrakcji. Pamiętam z dzieciństwa , jak smakował najprostszy deser- kogel-mogel z dodatkiem łyżeczki kakao ! A w kryzysowych czasach kakao było  składnikiem niejednego rodzaju domowych słodkości . Właśnie do tych czasów dzieciństwa chcę nawiązać w konkursie. Napiszcie mi proszę, jakie macie ulubione desery z dzieciństwa z dodatkiem kakao. Mogę być wymyślne, albo najprostsze.

Nagrodą w konkursie będzie widoczna na powyższym zdjęciu forma do babki o średnicy 23 cm oraz dwie paczki znanego z doskonałej jakości extra ciemnego kakao Deco Morreno o wadze 80 g. Mam dla Was dwa takie zestawy.

1. Konkurs trwa od dzisiaj do przyszłego czwartku ( 17 kwietnia).

2. Przepisy na desery ( mile widziane wspomnienia z nimi związane) proszę zamieszczać w komentarzach pod tym postem. Komentarze u mnie są moderowane, toteż ukazują się nie od razu, ale spokojnie, wszystkie wyłapię. Jeśli przepisy macie na blogu, można podać link.

3. Jedna osoba może podać najwyżej trzy przepisy. Nie muszą być dokładne, wystarczy opisowo.

4. Dwie równorzędne nagrody wybiorę spośród najciekawszych propozycji subiektywnie.

5. Wyniki ogłoszę w piątek 18 kwietnia i wtedy poproszę nagrodzone osoby o przesłanie mi danych adresowych, które przekażę organizatorom konkursu w celu wysłania nagród. Będzie na to kilka dni, bo to akurat Święta 🙂

A więc uruchamiamy dawnych wspomnień czar i przypominamy sobie kakaowe przepisy z dzieciństwa !

Smacznego !

 

deco moreno1

16 przemyśleń nt. „Konkurs z kakao Deco Morreno

  1. W latach 80tych, na zajęcia praktyczno-technicznych w szkole, uczono nas, dziewczynki, gotować. Nie było warunków do gotowania, więc robiliśmy zimne dania, albo takie, które należało tylko zagotować. Sławetne ciasteczka z płatków, stygnących na talerzu. Oczywiście z solidną porcją kakao. Ale ja zapamiętałam, i do dziś czuję smak i zapach, kulki rumowo-kakowe. Podstawą były zmielone płatki owsiane, zalane rozpuszczonym tłuszczem, odrobiną spirytusu i dużą ilością aromatu rumowego. Pewnie jakiś ważny składnik pominęłam. Np. cukier puder. Gdy płatki nasyciły się mieszanką, lepiliśmy kuleczki rumowe. Pyszności.
    Ktoś pamięta dokładnie jak to zrobić?

  2. Moim ulubioną słodkością z kakao z dzieciństwa jest kasza manna na mleku.
    wystarczy:
    1 szklanka mleka
    2 łyżki kaszy manny
    1 łyżka kakao
    2 łyżki cukru
    Do gotującego się mleka dodaje się resztę składników, dokładnie miesza i gotuje do zgęstnienia. Dobrze pamiętam jak mama przygotowywała mi taką kaszkę na deser, zresztą do dziś bardzo ją lubię.

  3. Z dzieciństwa pamiętam -Chatkę Baba Jagi-to zmielony ser z cukrem,cukrem waniliowym,żółtkami i cacao oczywiście a to wszystko przykryte petitkami w kształcie chatki i do zamrażalki a potem wcinałam to jak lody

  4. Oj było tego trochę! Ale najbardziej pamiętam z dzieciństwa gęstą, lepką i mooocno kakaową kaszę mannę i dużą ilością jagód lub malin ze słoika 🙂 Prababcia robiła ją najlepszą! A jej domowe przetwory idealnie komponowały się z czekoladową kaszką. Gdy tylko o tym wspominam, aż kręci mi się łezka w oku, bo wiem, że już nigdy takiej nie zjem. Prababci już dawno ze mną nie ma, a ja nigdy nie zrobię chyba tak dobrej kaszki jak ona.
    Pozdrawiam,
    Natalie

  5. Z dzieciństwa pamiętam, jak często prosiłam mamę z bratem bliźniakiem, by zrobiła dla nas domowy budyń. Na szczęście nie trzeba było długo prosić. 🙂 Z niecierpliwością obserowowaliśmy proces jego przygotowania, następnie to, jak cudownie czekoladowa masa lała się do salaterek i oczywiście na koniec była wojna o każdą łyżkę budyniu wygrzebaną przez mamę z garnka – zawsze była sprawiedliwa : jedna łyżka dla mnie, jedna dla brata. 🙂

    Przepis na budyń czekoladowy :
    – szklanka mleka
    – 2 łyżki kakao
    – łyżka mąki ziemniaczanej
    – 2 łyżeczki cukru
    – łyżeczka masła

    Połowę mleka i i masło podgrzewamy w garnuszku, w tym czasie wszystkie pozostałe składniki mieszamy w miseczce uważając, by nie zostawić grudek, gdy mleko w garnuszku się zagotuje wlewamy zawartość miseczki, mieszamy, chwilę gotujemy i przelewamy do salaterek.

    Kolejnym cudownym, aczkolwiek być może nie powalającym wykwintnością wspomnieniem dzieciństwa jest kakao z rąk Babci, na wsi. Babcia już kilka lat nie żyje, a do dziś wielokrotnie wspominam to kakao, które Babcia w zabawny sposób nazywała – kakał. 🙂 Kakao robiła mi też mama i pamiętam zawsze tego smutna, gdy kożuszek zaklejał mi dziurkę w smoczku. 🙂 Przepisu na kakao chyba podawać nie trzeba : mleko, kakao i ewentualnie cukier, ale chyba nie ma osoby, która go nie piła.

    Ostatnią czekoladową słodkością, którą chcę się podzielić jest biszkopt kakaowy. Uwielbialiśmy z bratem, gdy mama go robiła, zwłaszcza gdy po wystygnięciu wycinała tę skórkę z góry, walczyliśmy o największe płaty, były tak pyszne. 🙂

    Potrzebujemy jajka, cukier, mąkę, kakao, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Żółtka oddzielamy od białek, białka ucieramy w misce ze szczyptą soli i cukrem. Gdy piana będzie sztywna dodajemy żółtka i dalej miksujemy. Dodajemy przesiane mąki, kakao i proszek do pieczenia, mieszamy łyżką, przekładamy na tortownicę, pieczemy i mamy gotowe cudo. 🙂

    Z dzieciństwa mam mnóstwo pysznych wspomnień, bo miałam to szczęście mieć Babcie mieszkające na wsi, stąd w domu nie brakowało warzyw z ogródka i owoców z drzew, krzewów i krzaczków. Często siadaliśmy na ławeczce przed domem i jedliśmy na świeżym, wiejskim powietrzu. 🙂

  6. Witam serdecznie.. ha…moim smakiem z dzieciństwa którego nigdy nie zapomnę był przygotowywany przez moją Mamusię czekoladowy pudding z ..manną oczywiście,teraz po latach przypomniało mi się i odtworzyłam go swoim dzieciom już ,smakował jak wtedy gdy ubabrana nim po uszy jako 5 latka wylizywałam resztki z blaszanego garnuszka..ech to były czasy!

    Oto przepis:
    1 litr mleka 3,2%
    * 1 tabliczka mlecznej lub gorzkiej czekolady jak kto woli-mama robiła na kakao
    * 5 łyżek kaszy manny
    * 1 szklanka śmietanki 30%
    * 7 łyżek cukru
    * 1 torebka budyniu czekoladowego ( na pół litra)
    Sposób przygotowania
    Kaszę mieszamy w szklance z 4 łyżkami cukru . 1/2 litra mleka odlewamy i doprowadzamy do wrzenia wsypujemy kaszę mannę i gotujemy 1-2 minuty,zestawiamy z ognia ,gdy odparuje przykrywamy folią by nie tworzył się kożuch i zostawiamy do wystygnięcia. Z reszty mleka odlać pół szklanki rozpuścić budyń a pozostałe zagotować z resztą cukru,i do gotującego się mleka wlać budyń i ugotować aż zgęstnieje.Zestawić z ognia dać połowę tabliczki startej czekolady i mieszać aż czekolada się roztopi .zostawić do wystudzenia i również garnek przykryć folią. Schłodzoną śmietankę ubijamy mikserem,dodajemy po łyżce zimnej kaszy manny i miksujemy na jednolitą masę .
    Do zimnej masy budyniowej znów dajemy resztę czekolady ( łyżkę zostawiamy do dekoracji)i mieszamy. W szklanych pękatych szklankach układamy deser warstwami,ostatnią warstwę posypujemy startą pozostawioną czekoladą ,chłodzimy w lodówce 1/2 godziny i podajemy.

  7. Moje kakaowe wspomnienie z dzieciństwa to szyszki z ryżu preparowanego, które przygotowywaliśmy na zajęciach ZPT (zajęcia praktyczno – techniczne) i które królowały na każdej szkolnej imprezie w mojej szkole podstawowej w latach 80-tych. Bardzo słodkie i proste do wykonania:

    Potrzebujemy
    1/2 kg krówek
    2 łyżki masła
    2 łyżki kakao
    ok.150g ryżu preparowanego

    Krówki roztapiamy na wolnym ogniu, dodajemy masło i kakao. Gdy masa się zagotuje, zdejmujemy z ognia i pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia. Dodajemy ryż i dobrze mieszamy. Formujemy kuleczki ręcznie, bądź łyżeczką i zostawiamy do wyschnięcia.
    Pozdrawiam
    Aneta
    aneta.majchrzak@wp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.