Terrina z rosolowego mięsa

Przymierzałam się już raz do terriny, ale wyszedł a tego niezły pasztet
Terrinę zuważyłam u Olgi
Autorka zachęcała do tej potrawy, pisząc, że to wcale nie takie trudne i postanowiłam spróbować, tym bardziej, ze wyczerpują mi się pomysły na wykorzystanie mięsa z niedzielnego rosołu. Do terriny dołożyłam też jedną duszoną wątróbkę, żeby uzyskać ciekawszy smak.

TERRINA Z ROSOŁOWEGO MIĘSA

miceczka obranego mięsa z rosołu
duszona wątróbka
200 ml śmietany kremówki
sok z cytryny
2 łyżki żelatyny
sól, pieprz, majeranek
Mięso miksuję, dodając prawie całą śmietankę i miksując razem z nią. Żelatynę zalewam niewielką ilością zimnej wody, a gdy nepęcznieje, wlewam trochę śmietanki i wstawiam do kuchenki na 300 W na minutę. Mieszam dokładnie, po tym czasie żelatyna powinna być dobrze rozpuszczona. Wlewam ją do mięsa ze śmietaną, przyprawiam do smaku w/w przyprawami i mieszam dokładnie. Wlewam do podłużnego naczynia, które wysmarowałam olejem, żeby terrina łatwiej z niego wyszła. Chłodzę kilka godzin  w lodówce, podaję pokrojoną w plastry, w towarzystwie marynowanych warzyw lub sałaty w sosie winegret.
Terrina ma bardzo delikatny i aksamitny smak a jej przygotowanie na prawdę nie jest trudne. Chyba u nas będzie przebojem niedzielnych kolacji. Smacznego !

Jedno przemyślenie nt. „Terrina z rosolowego mięsa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.